Forum Gildia Dimir
Gildia poświęcona szeroko pojętej fantastyce i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pomysłowy film....

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gildia Dimir Strona Główna -> Władca Pierścieni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anhellius
Total master



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: From the Dark of the Stars shining over Emerald Island

PostWysłany: Pią 7:06, 14 Kwi 2006    Temat postu: Pomysłowy film....

Jak nikt nie pisze, to może ja się wykaże Twisted Evil

O tym, co mi się najbardziej podobało w I i II, gdyż III nie oglądałem:

W pierwszej części duński park rozrywki - Legoland strzela samonaprowadzającą się strzałą z napędem rakietowym trafiając z 500 m między oczy goblina, który nie wygląda jak goblin. Very Happy

W drugiej części tenże elf bierze pod nogi tarczę i niczym Tony Hawk zjeżdża ze schodów na niej jak na deskorolce zabijając po drodze równie nie wyglądających goblinów.

W części tej samej wyposażony w uszną echosondę Paragon potrafi usłyszeć przystawiając ucho do skały, że oddział 238 nie wyglądających na orki orków oddalony jest o 9,7389 km i porusza się z prędkością 18,02 km/h i nie będzie robić po drodze żadnych postojów, więc na pewno ich nie dogonimy.

Pomijam już geniusz strategiczny najmądrzejszego z mędrców Gandzialfa, który przypuścił szarżę jazdy ciężkiej po błotnistym stoku (przypomniała mi się husaria w Ogniem i Mieczem).

Tak poza tym, to film jest całkiem realistyczny... A książka jeszcze lepsza...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hobbit
Nowicjusz



Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: tukon

PostWysłany: Pią 15:46, 14 Kwi 2006    Temat postu:

nie chce nic mowic ale jesli nawiazywales do filmu, to powinienes wiedziec ze w helm's deepie nie bylo orkow tylko uruk-hai Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Corristo
Zło



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 19:59, 20 Kwi 2006    Temat postu:

na 2000 stronach jest opisane jak typek idzie wrzucić kółko do dziury

to przebiło nawet starego człowieka i morze Very Happy Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ender
Nadworny błazen



Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Śro 12:32, 03 Maj 2006    Temat postu:

Przypomniało mi się kilka równie ciekawych scen Razz
Z pierwszje części najbardziej podobał mi się Boromir (chyba), który ze spoojem i opanowaniem staje naprzeciw oddziału Uruk Hai i czeka aż do niego dobiegną - twardą miał gość psyche Smile. Oni zaś, zamiast pociąć go na plasterki, rozbiegają się i omijają go, jednocześnie dając mu pole do popisu i do ciachania Smile
Druga część: po bitwie Rohańczyków z orkami Aragorn poznaje, ze akurat dwa źdźbła trawy zostały zagięte przez czołgającego się hobbita, a nie przez bandę wojowników.
Trzecia część: Legoland pryzpomniał o swym małpim pochodzeniu, wdrapując się na biegnącego olifanta (czyli tego przerośniętego słonia, tak jakby ktoś nie wiedziałRazz). Potem zaś zabija tego stwora - większego niż blok, w którym mieszkam - za pomocą trzech strzał Smile
Aaaa, i w jedynce - troll przywala Frodowi jakąś swoją bronią w taki sposób, ze powinien go przeorbić na naleśnik, zaś po walce okazuje się, ze Frodo ma się dobrze, bo obroniła go giętka kolczuga, obdażona chyba sztuczną inteligencją pozwalającą jej w odpowiednim momencie przemienić się w sztywną klatkę chroniącą hobbita przed zgniecieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Insanum Nux
Nowicjusz



Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 23:26, 08 Maj 2006    Temat postu:

Mi się najbardziej podobał Golum, do dziś mam przed oczami tą potworkowatą postać, która ma świra na punkcie swojego jedynego skarbu... jakby był zamkniety w puszcze z tym przedmiotem... ten jego śmiech, i parszywy uśmieszek, cieknąca ślina po brodzie i jego wychydzonym kościstym ciele Very Happy na widok pierścienia... może pierwszy lepszy człowiek powie, że nie ma w tym nic ciekawego, ale ja sadzę żę miał on swoja pasje w tym wszystkim... a co do Legolasa śmigającego na tarczy niczym Tony Hawk's to twórcy filmu przesadzili, co wykraczało nawet poza granice heroicznego fantasy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gildia Dimir Strona Główna -> Władca Pierścieni Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin